Indyjska kuchnia jest jeszcze dla mnie zagadką, ale już jakiś czas temu czerwone curry przypadło mi do gustu. Odtworzenie oryginału jest zawsze bardzo trudne jednak postanowiłam stworzyć potrawę, która uwiedzie moje kupki smakowe- niesamowity aromat przypraw korzennych, ostrość pasty curry, delikatność mleczka kokosowego, słodycz pomidorów. No i oczywiście w mojej wersji nie może zabraknąć warzyw.
Składniki:
- 2 piersi z kurczaka
- 1 czerwona papryka
- 1 cebula
- 1/2 cukinii
- 2 ząbki czosnku
- 1 puszka pomidorów pelati
- 200 ml mleczka kokosowego
- 100 ml jogurty greckiego (ewentualnie śmietanki 18%)
- 2 łyżeczki oleju
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 2 łyżeczki czerwonej pasty curry
- świeża kolendra lub natka pietruszki (do dekoracji)
Marynata:
- 3 łyżki przyprawy garam masala
- 3 łyżeczki mielonego imbiru
- 1/2 soku z całej cytryny
Pierś z kurczaka myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym i kroimy w dużą kostkę. Wyciskamy sok z cytryny mieszamy z przyprawami i mięsem, wstawiamy do lodówki na 60 minut. Paprykę kroimy w wąskie paseczki, cebulę w drobną kostkę, a cukinię w półksiężyce. Zamarynowanego kurczaka podsmażamy na dwóch łyżeczkach oleju. Wrzucamy cebulę, przeciśnięty przez praskę czosnek, cukinię i paprykę- smażymy przez 5 minut. Dodajemy pastę curry, pomidory i mleczko kokosowe- dusimy ok. 10 minut. Po tym czasie dodajemy słodką paprykę, przecier pomidorowy i jogurt. Jeśli potrawa jest za gęsta możemy wlać niewielką ilością wody. Podajemy z ryżem lub chlebkiem naan. Wykładamy na talerz i/lub posypujemy kolendrą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz