Koniec sezonu na truskawki. Jednak jeszcze miałam ochotę na szybkie czekoladowe ciasto. To również dobry pomysł na wykorzystanie już trochę przejrzałych owoców. Bardzo wilgotne i nie za słodkie - myślę, że szczególnie zaskmakuje dzieciom.
Składniki:
- 4 jajka
- 170 g cukru trzcinowego
- 170 g mąki
- 100 g masła
- 2 łyżki kakao -Nesquik
- 1 łyżeczka sody
- ok. 400 g truskawek
- bułka tarta i dowolny tłuszcz do wysmarowania blachy
Proponuję zacząć od rozpuszczenia masła w rondelku. Odstawiamy do wystudzenia. Jajka ucieramy z cukrem. Dodajemy przestygnięte masło- cały czas mieszając. Mąkę łączymy z sodą i kakao. Przesiewamy i dodajemy do masy jajecznej. Miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji. Formę smarujemy dowolnym tłuszczem i obsypujemy bułką tartą. Wylewamy masę na blachę. Umyte i pozbawione szypułek truskawki układamy bardzo gęsto. Pieczemy ok. 45 minut (do tzw. suchego patyczka) w 180 stopniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz