Fasolka po bretońsku

Jak wiele kucharek , tak wiele przepisów na fasolkę po bretońsku. Moja wersja nie jest gęsta i ciężka. Delikatnie wyczuwalny smak pomidorów, ziół, dobrej kiełbasy i oczywiście rozpływająca się w ustach fasola jaś. Tylko skąd ta nazwa?? Fasolka po bretońsku. Na pewnym blogu znalazłam takie wyjaśnienie:

"Fasolka po bretońsku bardzo przypomina bostońską pieczoną fasolę i myślę, że bliżej jej do angielskiej mgły niż na francuskie wybrzeże. Przed okupacją rzymską mieszkańców Wielkiej Brytanii nazywano Britonami, zatem przepis na fasolę pochodzący z Wysp Brytyjskich prawdopodobnie nazwano "fasolką po britońsku". Z czasem Brytyjczyków przestano nazywać Britonami, zapomniano skąd pochodzi receptura i stwierdzono, że musiało chodzić o francuską Bretonię. Nazwę zmieniono lub zwyczajnie przekręcono, a britoński specjał stał się "fasolką po bretońsku". Nie wiadomo kiedy brytyjski przepis dostał się do Polski i jak ewoluował, ale jedno jest pewne, przyjął się a fasolka zagościła na naszych stołach na dobre."

Hmmm i co Wy na to?? Czy to autentyczna wersja?? Jedno wiem-  Tak, tak uwielbiam to danie.

Składniki:

• 500 g fasoli typu jaś
• 500 g kiełbasy śląskiej lub zwyczajnej
• 300 g boczku wędzonego
• 3-4 łyżki koncentratu pomidorowego
• 1 cebula
• 1,5 l wody
• 2 łyżki mąki
• 2 łyżeczki cukru
• sól, pieprz
• 3 szt. - ziele angielskie, liść laurowy
• papryka słodka w proszku
• majeranek
• zioła prowansalskie

Fasolę myjemy i moczymy w wodzie ok. 12 godzin. Po namoczeniu fasolę odcedzamy. Gotujemy 1, 5 l wody do garnka wrzucamy fasolę, odrobinę boczku, ziele angielskie, liście laurowe i sól. Przykrywamy i gotujemy ok. 1, 5 godziny. W między czasie kroimy boczek i kiełbasę na drobne kawałki. Cebulę w kostkę. Podsmażamy na patelni ( bez dodatku tłuszczu). Całość wrzucamy do fasoli. Dodajemy koncentrat i cukier. W gorącej wodzie rozrabiamy mąkę. Energicznie mieszając wlewamy do garnka. Doprawiamy pieprzem, majerankiem, ziołami prowansalskimi i słodka papryką. Potrawę gotujemy przez 15 minut. Najlepiej smakuje odgrzewana kolejnego dnia. 

Hummus- pasta z ciecierzycy

Hummus to pochodząca z Libanu potrawa, która staje się coraz bardziej popularna również w krajach europejskich. Spożywa się ją zazwyczaj jako dodatek do warzyw i produktów zbożowych (np. chleba pita). Stanowi nierozłączną cześć kuchni wegetariańskiej i wegańskiej, a jej zdrowotne właściwości pokazują jednoznacznie, że powinna być ona również włączana do diety osób spożywających mięso. Przepisów na przygotowanie hummusu jest wiele, ale podstawę zawsze stanowi ugotowana i przetarta ciecierzyca. W jej skład wchodzą również pasta sezamowa (Tahini), oliwa z oliwek, cytryna oraz czosnek. Jako dodatki wykorzystuje się natkę pietruszki, kmin, kolendrę, rozmaryn, tymianek, liść laurowy, suszone pomidory oraz szałwie.

Składniki:

• 200 g suchej ciecierzycy( ewentualnie z puszki)
• 100 g pasty tahini
• 2 ząbki czosnku
• oliwa z oliwek
• 2 łyżki soku z limonki 
• woda mineralna 
• sól, pieprz

Jeżeli używacie suchej ciecierzycy należy ją namoczyć dzień wcześniej ( ok. 12 godzin). Następnego dnia gotujemy do miękkości. Wszystkie składniki wrzucamy do blendera i miksujemy na gładką masę. Do smaku doprawiamy solą i pieprzem.  

Tarta na cieście francuskim z cukinią i szynką serrano

Lubię lekkie, ale i sycące pomysły na kolację. Wszystkie tarty na cieście francuskim smakują znakomicie, jednak jedną z moich ulubionych jest właśnie ta... z cukinia, szynką serrano i serem typu lazur. Skosztujcie a będziecie wiedzieć o czym piszę. Nawet jedzona na zimno smakuje wyjątkowo. Polecam.

Składniki:

• 1 arkusz gotowego ciasta francuskiego
• 1 jajko
• 1 łyżeczka mleka
• 150 g pesto bazyliowego
• ok 80 g szynki serrano 
• 100 g sera lazur
• 1 kulka sera mozzarella
• kilka oliwek
• 1/2 cukinii
• 1 mała cebula
• suszony tymianek
• sól, pieprz

Jajko łączymy z mlekiem za pomocą widelca. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i rozkładamy ciasto francuskie. Smarujemy jajkiem zostawiając 1 cm odstępu od brzegów. Następnie rozprowadzamy pesto na cieście. Układamy szynkę serrano w dowolny sposób. Cukinie myjemy i kroimy w cienkie krążki, ser lazur w drobną kostkę, oliwki dzielmy na mniejsze kawałki, cebulkę szatkujemy, a ser mozzarella trzemy na tarce o dużych oczkach. Wszystkie produkty wykładamy na tartę. Doprawiamy tymiankiem, odrobiną soli i pieprzem. Zapiekamy ok. 20 minut w 220 stopniach.   

Szybka pizza na plackach tortilli

Ostatnio zajadamy się to szybką wersją pizzy. To nic innego jak przełożone sosem i serem żółtym placki tortilli ... a na nich nasze ulubione składniki. Rewelacyjny pomysł na "czystkę" w lodówce. Troszkę oszukana pizza, bo bez ciasta drożdżowego, ale jest naprawdę bardzo smaczna.  

Składniki (3 szt) :
Ciasto:

• 6 szt placków tortilla (pszenne lub orkiszowe)
• 6 łyżek pesto bazyliowego ( można użyć ketchupu)
• 150 g startego żółtego sera np. typu gouda

Dodatki ( w mojej wersji):

• 150 g startego żółtego sera typu gouda
• 150 g startego żółtego sera typu cheddar
• 150 g sera typu lazur ( pokroiłam w małą kostkę)
• 300 g kiełbasy chorizo ( w plastrach)
• 3 łyżeczki suszonego tymianku
• garść liści rukoli ( opcjonalnie)

Spód pizzy to kilka placków tortilla. U mnie podstawę stanowią tylko dwa. Na blaszce układamy jeden placek. Pokrywamy go łyżką pesto, posypujemy 50 gramami żółtego sera- więcej dajemy przy brzegach. Przykrywamy kolejnym plackiem. Baza gotowa. Ponownie smarujemy łyżką pesto, można również użyć ketchupu. Następnie układamy na pizzy nasze ulubione dowolne składniki. U mnie dzisiaj wersja z trzema serami i kiełbaską chorizo- pyszna. Posypujemy tymiankiem. Pieczemy 10 minut w 200 stopniach. Ważna informacja : jeśli zauważymy że placki zaczynają się odklejać od siebie delikatnie dociskami je łyżką, aby tworzyły całość (podstawę pizzy). Tak postępujemy do wykorzystania wszystkich składników. Przed podaniem porcjujemy, ja jeszcze dodaję liście rukoli. 

Naleśniki z białym serem i owocami leśnymi

Czas urlopowy oznacza mniej wpisów i u mnie na blogu również podobna sytuacja. Jednak wypoczęta, pełna nowych pomysłów ruszam do nadrabiana zaległości. Dzisiaj coś sezonowego i bardzo klasycznego. Przyjemny przepis na obiad. Myślę, że szczególnie przydanie do gustu dzieciom. Nie ukrywam, że również chętnie sięgam po porcję naleśników. 

Składniki:

Naleśniki (5-6 szt)

• 250 g mąki pszennej ( można użyć pełnoziarnistej)
• 2 jajka
• 1 szklanka mleka
• 1/2 szklanki wody mineralnej gazowanej
• 2 łyżki oleju
• 1 łyżeczka cukru
• szczypta soli

Biały ser:

• kostka białego sera 
• 2 łyżki jogurtu naturalnego
• 1 łyżka cukru waniliowego
• cukier wedle uznania

• szklanka dowolnych owoców leśnych

Wszystkie składniki na naleśniki łączymy w misce za pomocą blendera ewentualnie rózgi. Mieszamy do momentu otrzymania jednolitej gładkiej masy. Ciasto powinno być lekko gęste. Na dobrze rozgrzaną teflonową patelnię wylewamy partię ciasta. Smażymy z obu stron na złoty kolor. Poprzez wcześniejsze dodanie tłuszczu nie musimy używać go do smażenia. W małej miseczce rozdrabniamy widelcem ser, dodajemy jogurt i  cukier. Każdy gotowy naleśnik smarujemy cienką warstwą sera. Na wierzch układamy wcześniej umyte owoce. Podajemy w dowolny dla was sposób. 

Ciasto piaskowe z jagodami

Przepis wpadł mi oko na blogu najsmaczniejsze.pl. Wyszło smacznie i muszę przyznać, że idealne połączenie tworzy ciasto podane z gałką lodów. Mam jednak zawsze mały problem z ciastami z tej stronki... wychodzą bardzo  niskie nie ujmuje to jednak na smaku. Polecam.

Składniki:

• 350 g jagód
• 80 g mąki pszennej
• 120 g mąki ziemniaczanej
• 110 g cukru
• 100 g masła
• 3 jajka
• płaska łyżeczka proszku do pieczenia
• szczypta soli

Jagody myjemy i osuszamy na durszlaku. Miękkie masło ucieramy do moment, aż uzyska jasny kolor. Do masła dodajemy jajka i cukier - cały czas miksujemy. Na koniec dodajemy obie mąki połączone z proszkiem i szczypta soli. Pamiętamy o ich przesianiu. Składniki łączymy na gładka masę. Blaszkę do pieczenia smarujemy tłuszczem i wykładamy papierem do pieczenia. Wylewamy ciasto, jagody układamy na wierzchu. Pieczemy w 180 stopniach przez 35 minut. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem. 

Zupa krem z pomidorów malinowych ze świeżą bazylią

Uwielbiam smak pomidorów malinowych. Najlepiej smakują właśnie latem. A więc dzisiaj lekki i aromatyczny krem idealny na lunch w upalny dzień. Ja podaję z serem feta i chrupiącymi grzankami. Obłędna kompozycja.

Składniki:

• 3 duże pomidory malinowe ( ok. 800g )
• 1 cebula
• 3 ząbki czosnku
• 150 ml passaty pomidorowej
• garść liści świeżej bazyli
• 1 łyżka śmietany 12 %
• 1 łyżeczka cukru
• oliwa z oliwek
• sól, pieprz

Pomidory proponuję sparzyć, następnie obieramy je ze skóry. Usuwamy pestki i kroimy w kostkę. Cebulę szatkujemy w piórka, czosnek przeciskamy przez praskę, podsmażamy na oliwie z oliwek. Po chwili wrzucamy pomidory. Dolewamy passaty. Dodajemy bazylię i cukier. Całość przelewamy do garnka, dodajemy śmietanę i miksujemy, aby uzyskać gładką konsystencję. Krem doprawiamy solą i pieprzem i jeszcze ponownie gotujemy. 

Sałatka caprese

Często wychodzę z założenia, że im prostsza sałatka czy przystawka tym smaczniejsza. Tak jest również w tym przypadku. Nigdy nie zawodzi, każdy z chęcią sięga po kolorowy talerz. Klasyka włoskiej kuchni. Dzisiaj u mnie jako szybkie śniadanko z grzankami i pysznym pesto.

Składniki:

• 1 pomidor malinowy
• 1 kulka sera mozzarella
• kilka łyżeczek pesto bazyliowego ( użyłam gotowego z lidla;-)
• kilka liści bazylii
• sól, pieprz
• dowolne pieczywo na grzanki
• łyżeczka oliwy z oliwek

Pomidor myjemy. Można obrać ze skóry- ja nigdy tego nie robię. Kroimy w plasterki, tak samo postępujemy z serem. Wykładamy na talerz naprzemiennie. Smarujemy w dowolnej ilości pesto. Doprawiamy solą, pieprzem i listkami bazylii. Pieczywko kroimy na mniejsze kromki, skrapiamy oliwą. Delikatnie rumienimy na gorącej patelni.